kiedy człowieka nachodzi myśl o połączeniu Rubikovego poklasku z trąbą, podlaną sosem z lekka smyczkowym, werblem Tamy to znaczy ,że coś się dzieje... i wychodzi taki motyw muzyczny- nie skończony, porzucony leżał w kącie dysku c dawno go nie tuliłem, ale już mi się go dogłaskać nie chce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz